Praca, pracy, do pracy…

My – pokolenie, których dzieciństwo i chmurna i durna młodość przypadła na czasy realnego socjalizmu, zostaliśmy wychowani w fałszywym kulcie pracy. W tamtych czasach wartościowym człowiekiem był człowiek pracy, a podstawową wartością była praca. Jednocześnie w tamtych czasach nie uczono nas, że praca powinna nam dawać satysfakcję i prowadzić do samorealizacji człowieka, a wartością był ten, kto pracował, śmieciem społecznym był tak zwany niebieski ptak, czyli ten, kto nie był zatrudniony w państwowym zakładzie pracy. Czasy stalinowskie wprowadziły współzawodnictwo pracy. Promowany był tzw. przodownik pracy, który wykonał największy procent normy. Przodownicy mieli otwartą drogę do zaszczytów i awansów, niejednemu człowiekowi zrobiono przy tym krzywdę. Późniejsze czasy, to promowanie zasady: czy się stoi, czy się leży, dwa patole się należy. W socjalizmie każdy musiał mieć pracę, tworzono więc fikcyjne etaty, satyrycy się śmieli, że pracownicy w zakładach pracy przelewali z pustego w próżne, a na koniec miesiąca każdy miał zapewnioną pensję, To się zmieniło, kiedy w latach dziewięćdziesiątych wprowadzono kapitalizm i demokrację. Praca stała się wartością, która prowadzi do samorealizacji człowieka. Pojawił się wyścig szczurów… Czytaj dalej Praca, pracy, do pracy…

Samotność długodystansowca?

Polski wspaniały poeta Konstanty Ildefons Gałczyński napisał bardzo piękne i liryczne Pieśni. W jednej z Pieśni jest zawarty ten piękny cytat: „Jesteśmy w pół drogi. Droga biegnie z nami bez wytchnienia. Chciałbym i nasz ślad na tej drodze ocalić od zapomnienia!” Jest taki bardzo dobry film amerykański z 1962r w reż. Tony Richardsona z rolami Michaela Redgrave i Toma Courtenaya pt. „Samotność Długodystansowca. ” Zakładając, że życie to długodystansowy bieg, ważne jest, byśmy osiągnęli sukces na mecie. Niech ta meta będzie po długim dystansie, gdzieś koło dziewięćdziesiątki i byśmy ten życiowy dystans przeszli tak, by na mecie, nie powiedzieć: Nic nie doznałem w życiu, a do tego już ogarnia mnie nieistnienie i tylko moje kości rozsypią się w ziemi! Ważne jest, byśmy życia nie przeszli samotnie, bo samotność to choroba… Czytaj dalej Samotność długodystansowca?

Biegać, skakać, latać, pływać, w tańcu, w ruchu wypoczywać!

„Biegać, skakać, latać, pływać, w tańcu, ruchu wypoczywać.” – To słowa bardzo pięknej piosenki z filmu dla dzieci pt. „Akademia Pana Kleksa” z Piotrem Fronczewskim w roli tytułowej wg. książki mistrza poezji dla dzieci Jana Brzechwy. Już od wielu pokoleń było wiadomo, że ruch dla rozwoju dzieci jest bardzo ważny. Od dziewiętnastego wieku wielu autorów książek dla dzieci propagowało ruch dla naszych milusińskich i sporty na świeżym powietrzu. W propagowaniu tej idei najbardziej zasłynął dr Jordan, który tworzył dla dzieci place zabaw na świeżym powietrzu, tzw. ogródki jordanowskie. Idea dr Jordana się przyjęła, do dzisiaj na każdym osiedlu, w każdym parku tworzy się place zabaw, które nazywa się ogródkami jordanowskimi. Czytaj dalej Biegać, skakać, latać, pływać, w tańcu, w ruchu wypoczywać!