Cisza, choroba w domu!!!

Epidemia koronawirusa się rozwija. W Polsce stan zagrożenia epidemiologicznego. Zamknięte szkoły i placówki opiekuńczo – wychowawcze, zamknięte sklepy, otwarte tylko te z artykułami pierwszej potrzeby, pusto na ulicach, w parkach gdzieniegdzie ludzie na spacerach z psami. Im bardziej epidemia się rozwija, tym coraz więcej zakładów pracy się zamyka. Korporacje przechodzą na pracę zdalną, tyle już ludzi pracuje na komputerach, że sieć internetowa ledwo dyszy. Nawet uczniowie uczą się przez internet. Gabinety lekarskie i szpitale pozamykane, przyjmuje się tylko przypadki zagrażające życiu. Coraz więcej szpitali zamienia się na oddziały zakaźne. Wszystkich interesuje teraz jedno: jak długo to potrwa? Czytaj dalej Cisza, choroba w domu!!!

Spełnijcie się moje sny!

Człowiek od zawsze marzył, aby polecieć w kosmos, poznać inne planety, zobaczyć z bliska gwiazdy. Gwiazda to symbol doskonałości, to symbol spełniania marzeń. Stare łacińskie przysłowie mówi: Per aspera ad astra – przez trudy do gwiazd. Spełnijcie się moje marzenia!

Francuski film „Proxima” mówi właśnie o spełnianiu się marzeń. Tytułowa Proxima to nazwa gwiazdy położonej z dala od naszej galaktyki, gwiazdy, którą jako mały punkt widzimy w nocy na nocnym niebie. Ludzie od dawna marzyli, by ją ujrzeć i byli tacy co z bliska oglądali gwiazdy. Czytaj dalej Spełnijcie się moje sny!

Czy Bohater Narodowy to dzisiaj autorytet?

W życiu przeczytałam wiele książek, wiele scenek i cytatów na zawsze wryło mi się w pamięć i wiele stało się mottem mojego postępowania. Jednak jeden cytat szczególnie wrył mi się w pamięć. Pamiętacie taką scenę z „W pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza: Kiedy na obozowisko bohaterów napadły lwy, saba gdzieś uciekł. Nel bardzo rozpaczała po stracie czworonożnego przyjaciela. Kali poszedł i odnalazł sabę. Kiedy Staś się go spytał, czy się nie bał, murzyn odpowiedział: Kali się bać, ale pójść! Potem tak samo powiedział sobie Staś, kiedy szedł szukać pomocy dla chorej Nel. To zdanie i ja miałam w głowie, kiedy wczesnym rankiem 30 sierpnia 1982r pojechałam z kolegą i moim psem do Ścinawy, aby ocalić opanowany przez akcję ZOMO Lubin od pomocy radzieckiej armii. To zdanie miałam też w głowie, kiedy w 2000 r. po urodzeniu bliźniaków ledwo skończyłam połóg znów byłam w ciąży i potem, kiedy za każdym kolejnym razem zachodziłam w ciążę i dziś mam całkiem pokaźną gromadkę dzieci. Czytaj dalej Czy Bohater Narodowy to dzisiaj autorytet?

Jak tajemnice z dzieciństwa kreują nasze życie?

Niedawno jeden z prawicowych posłów w Polsce powiedział, że… zgwałcona jedenastoletnia dziewczynka powinna urodzić, bo na to dziecko ustawia się kolejka do adopcji, a może w tej dziewczynce obudzi się instynkt macierzyński. Gwałt seksualny to najbardziej ohydne przestępstwo. Rzuca się on traumą na życie dorosłej kobiety, a do dziecka urodzonego z gwałtu kobieta nigdy nie zdobędzie instynktu macierzyńskiego, bo dziecko zawsze jej będzie przypominało traumatyczne przejścia, o których raz na zawsze chciałaby zapomnieć. Czytaj dalej Jak tajemnice z dzieciństwa kreują nasze życie?

Chaos w życiu czy porządek?

W Poradni Zdrowia psychicznego, w której pracuję lekarz psychiatra przysłał mi na psychoterapię pacjentkę, u której zdiagnozował depresję. Podczas rozmowy dowiedziałam się, że ta pacjentka ma nieopisany „chaos” życia, jej życie jest nieuporządkowane, z najprostszymi czynnościami nie może sobie dać rady, bo nigdy nie zmieści się w czasie. Z pracy ją zwolniono, bo się notorycznie spóźniała. Teraz nic jej się nie chce, nie potrafi nic robić, bo po co skoro i tak jej nic nie wychodzi. Od dwóch miesięcy nie wychodzi z domu, leży na kanapie tępo wpatrzona w sufit i nawet nie chce jej się myć. Dwa tygodnie chodziła z tłustą głową, dopóki mąż jej siłą nie zabrał do łazienki i nie umysł je głowy. Czytaj dalej Chaos w życiu czy porządek?