Popęd czy… najpiękniejszy sposób oddania miłości drugiemu człowiekowi?

Ewa D. nigdy w życiu nie miała okazji, by poznać uczucie trzepotania motyli w brzuchu związane z zakochaniem się w mężczyźnie. W szkole podstawowej miała przez rodziców, że musi się uczyć. Kiedy więc koleżanki skakały razem z kolegami po drzewach, a później rodziły się w nich pierwsze miłości, ona wracała ze szkoły prosto do domu i uczyła się. W ogólniaku który jest najpiękniejszym okresem czasu chmurnej i durnej młodości i czasem bezkarnego popełniania błędów, ona miała przez rodziców wbite do głowy, że kobieta musi zostać dziewicą do ślubu. Nie spotykała się więc z chłopcami, a jak się który trafił i odprowadził ją do domu nie pozwoliła mu się nie tylko pocałować, ale nawet uścisnąć za rękę. Zawsze sama, zajęta nauką poszła na studia , na filologię romańską na Uniwersytet Jagielloński. I tu… klapa. Na drugim roku oblała egzaminy i wyrzucili ją ze studiów. Stres spowodowany faktem, że straciła życie, nie znalazła sobie ukochanej osoby, nie zaspokoiła aspiracji rodziców, którzy widzieli ją jako magistra, spowodował, że… uciekła w chorobę. Zdiagnozowano u niej schizofrenię paranoidalną. Dziś nie ma nic: nie ma rodziny, nie pracuje, bo ma tylko rentę socjalną, zmarli nawet jej rodzice i jest sama. Jest dziewicą w wieku 56 lat i… bardzo tego nie chce, ale choroba nie pozwala jej poznać nikogo. Jest więc typową starą panną z dowcipów, złośliwa, mściwa i zawistna. Żyje udzielaniem się na forach dyskusyjnych na Facebooku i zamiast udzielać się w dyskusjach wyżywa się ubliżając ludziom, zamieszcza zwłaszcza zawistne wulgarne obelgi kobietom, na których profilach widać ze zdjęć, że są ładne. Dogryza zwłaszcza na temat ich wygląda. Zygmunt Freud nazwał by ten przypadek zaburzeniami psychicznymi spowodowanymi nigdy nie zaspokojonymi popędami seksualnymi, które zostały zepchnięte w podświadomość i dają o sobie znać w wulgarnych wpisach. Czy popędy seksualne rzeczywiście determinują nasze życie?

Psychologia rozróżnia dwa pojęcia determinujące życie człowieka, pojęcia , które często są używane zamiennie. To jest błąd, bo są to dwa różne pojęcia, choć jedno często determinuje drugie.

Potrzeba psychologiczna lub inaczej motyw wg. jednej z teorii to stan osoby doznającej poczucia niespełnienia / napięcie motywacyjne/ czyli frustracji potrzeb, działający jako czynnik skłaniający jednostkę do podejmowania aktywności , które mają tę potrzebę zaspokoić. Wyróżniamy hierarchię potrzeb. Potrzeby są usystematyzowane od najprostszych, najbardziej podstawowych, do najbardziej skomplikowanych, obejmujących wyższą inteligencję. Na samym dole są potrzeby fizjologiczne, do których należą potrzeby seksualne. Potem są potrzeby bezpieczeństwa, następne potrzeby przynależności i miłości, potem potrzeby szacunku i uznania, a najwyżej plasują się potrzeby samorealizacji.

Popęd to psychologiczna reprezentacja pochodząca z wewnątrz organizmu , z pogranicza tego co biologiczne i tego co psychiczne. W rozumieniu psychoanalizy popęd nie jest nigdy uświadomiony. Zgodnie z teorią psychoanalizy wyróżnia się cztery podstawowe popędy determinujące psychikę człowieka. To popęd życia, popęd seksualny, który zdaniem Freuda tłumiony prowadzi do zaburzeń osobowości i nerwic, popęd śmierci, jest popędem destrukcyjnym i popęd agresji.

Popędy determinują potrzeby. Bo to popęd sprawia, że człowiek ma określone potrzeby i dąży do ich zaspokajania. Popęd może działać na człowieka motywująco, ale może działać także destrukcyjnie. Najlapidarniejszym przykładem jest popęd śmierci, który powoduje, że człowiek dąży do samounicestwienia się. Takim popędem może być także popęd seksualny.

Potrzeby seksualne należą do podstawowych potrzeb człowieka, a popęd seksualny, który je determinuje należy do podstawowych popędów. Z jego realizacją związane jest szczęście i szczęśliwe życie człowieka oraz frustracja i zaburzenia psychiczne związane z jego tłumieniem. Człowiek, który ma zachowaną właściwą hierarchię potrzeb i który spełnia się także w seksie jest spełniony i radosny, swoją empatią zaraża innych. Człowiek, który z różnych względów tłumi swój popęd seksualny, np. z różnych przyczyn , nie zawsze zależnych od siebie nie miał nigdy partnera seksualnego, spycha swój popęd w głąb podświadomości, co powoduje u niego zaburzenia osobowości, wypierany popęd seksualny ujawnia się w postaci urojeń i omamów.

Obecnie trwa dyskusja na temat szerzącej się pośród księży katolickich pedofilii, czyli zboczenia realizującego pociąg seksualny do dzieci. Skąd się bierze takie zboczenie u księży? Wielu psychiatrów jest zdania, że winę ponosi tu celibat księży katolickich. Człowiek jest istotą stworzoną przez naturę do życia w parach, a popęd seksualny jest naturalny uu człowieka. Celibat powoduje tłumienie naturalnego popędu, spychanie go w głąb podświadomości, co u słabszych psychicznie jednostek powoduje frustrację, stres, a w skrajnych przypadkach daje o sobie znać zboczeniem. Wielu zwolenników celibatu księży twierdzi, że popęd seksualny nie determinuje życia, że można go zamienić na inne wartości, np. na niesienie pomocy ludziom, na oddanie się medytacją i modlitwie. Niestety, nie wszyscy księża są odporni psychicznie i są jednostki, na które hamowanie popędu seksualnego działa destrukcyjnie. Podobnie jest z ludżmi, którzy nigdy nie mieli partnera seksualnego. Pojęcia starej panny i starego kawalera obrosło legendą i… jest w niej wiele racji. Pięćdziesięcioletnie dziewice są nie do życia, swoje frustracje wyładowują złośliwością i zawiścią wobec innych. Mniejsza z tym, że u kobiety, która całe życie jest dziewicą, wysychają zewnętrzne organy płciowe, co powoduje dyskomfort życia, a w skrajnych wypadkach prowadzi do raka, a wewnątrz narządów płciowych prowadzi do zrostów, a to uniemożliwia nawet badanie ginekologiczne, to przymusowa abstynencja seksualna w życiu może nawet prowadzić do choroby psychicznej,

Jednakże kwalifikowanie seksu jako popędu, który jest najważniejszy w życiu człowieka i całkowicie determinuje życie człowieka, jest mylące. Człowiek to nie zwierzę, które kieruje się instynktem. Człowiek oprócz fizycznego mózgu pokarbowanego w zwoje ma jeszcze sferę psyche i inteligencję. Ta sfera odpowiada za kontrolowanie popędów, a popędu seksualnego w szczególności. Człowiek nie jest zwierzęciem, u którego jak… przyjdzie ochota to pies kota wyłomota i wyciągnie samicę na skwerek i zaspokoi swoją chuć. Człowiek oprócz potrzeby seksu ma jeszcze potrzebę miłości i akceptacji i te potrzeby stoją wyżej w hierarchii potrzeb po potrzebach fizjologicznych i są świadectwem, że człowiek jest istotą wyższą o wyższych inspiracjach.

Seks dla człowieka jest ważny, ale nie jest to sztuka dla sztuki albo gorzej ćwiczenia gimnastyczne polegające na ruchach frykcyjnych. Seks u człowieka powinien łączyć się z miłością i wtedy to jest najpiękniejszym sposobem zaspokajania potrzeb wyższych. Bo seks to najpiękniejszy sposób, w jaki swojemu partnerowi oddaje się swoje przywiązanie, swoją bliskość, to najpiękniejsze okazywanie miłości. Seks to najpiękniejsze całkowite oddanie się partnerowi, pokazanie mu, że ufamy mu bezgranicznie. I to jest piękne!!! Człowiek, który nie ma nikogo do kochania jest niepełnowartościowy, czegoś mu w życiu brakuje i nie może czuć się spełniony w życiu. Dlatego, nie bójmy się dotyku osoby, do której poczujemy miętę! W jego dłoni moja dłoń i… zaskrzy, a iskra przemieni się w pożar. Wspaniały pożar uczuć i namiętności! Wydzielają się endorfiny – hormony szczęścia i jesteśmy szczęśliwi i spełnieni w życiu.

Ja jestem!!! Bo znalazłam po długich poszukiwaniach, próbach seksu z różnymi partnerami, tego właściwego, jednego jedynego. I chcę już na zawsze tylko jego! Z nim chcę przeżywać najpiękniejszy seks!

Czy popęd seksualny determinuje nasze życie? Czy miłość? Jej brak czyni nas niepełnowartościowymi członkami społeczeństwa. Szukajmy więc miłości, a … jak ją się znajdziemy to pielęgnujmy jak piękny kwiat. Warto! Niech rozkwita na nasze szczęście, a my szczęśliwi nieśmy chwałę naszemu krajowi! Szczęśliwy człowiek to szczęśliwy kraj! Czy księża katoliccy są potrzebni w szczęśliwym kraju? Każdy naprawdę wierzący katolik sam sobie odpowie na to pytanie… Przewodnicy dusz, a dusza należy do Boga… To Bóg dał człowiekowi seks jako najpiękniejszy dowód oddania kochającemu partnerowi. Doceńmy to i kochajmy się… na chwałę Pana!!!

Rating: 4.7/5. From 3 votes.
Please wait...

Jeden komentarz do “Popęd czy… najpiękniejszy sposób oddania miłości drugiemu człowiekowi?”

  1. Tak samo jak tłumiony i spychany w podświadomość popęd seksualny prowadzi do zaburzeń psychicznych, to tak samo zbyt dużo zmienianych partnerów seksualnych powoduje zaburzenia emocjonalne. Jest udowodnione, że prostytutki nie potrafią zbudować prawidłowych relacji z partnerem, większość z nich choć są wyjątki, nie potrafi odnależć się w zdrowej rodzinie i nie potrafi wzbudzić w sobie zaufania do partnera i obdarzyć go miłością. Te dysproporcje między tym, co chcą zbudować w życiu, a ich życiem także mogą powodować u nich choroby psychiczne. Dlatego w dyskusji, co ważniejsze: celibat w życiu czy rozpusta seksualna ważne jest zachowanie odpowiednich proporcji, wybranie złotego środka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *