Hierarchia wartości!!!

Co jakiś czas, najczęściej wtedy, kiedy rząd chce przepchnąć jakąś kontrowersyjną dla społeczeństwa ustawę, jako tzw. towar zastępczy wraca problem zaostrzenia prawa aborcyjnego. Szczególnie solą w oku dla stowarzyszeń Pro Life jest przepis zezwalający na aborcję z powodu ciężkich i trwałych wad płodu. Tylko, że to działa na zasadzie: dasz palec, zażądają ręki. Zakaże się aborcji eugenicznej, to zaraz wystąpią o zakaz usuwania ciąży z gwałtu, a później zagrażającej życiu i zdrowiu kobiety. Czy będziemy mieli całkowity zakaz aborcji? Czy całkowity zakaz aborcji jest zgodny z zasadami moralnymi współczesnych, wykształconych społeczeństw?

Ten problem podejmuje amerykański film obyczajowy pt. „Coś się kończy, coś się zaczyna.”

Bohaterka filmu Daphne ma przegrane życie. Podczas zakładowej imprezy po spożyciu dużej ilości alkoholu przesypia się ze swoim szefem. To zaważy na jej życiu. Rzuca pracę i zrywa ze swoim partnerem długoletni związek, który był idealnym partnerem. Pogrążając się w depresji wprowadza się do swojej zamężnej i mającej kilkuletnią córeczkę przyrodniej siostry Billie. Zamieszkuje u niej w domku przy basenie. Akcja filmu toczy się w ciągu sześciu tygodni. Daphne daje się namówić siostrze na imprezę sylwestrową. Tam spotyka dwóch mężczyzn, którzy są przyjaciółmi. Jeden to wzięty pisarz, jej dawny przyjaciel. rozpoczyna ognisty romans z oboma naraz. Kiedy pisarz wyjeżdża w interesach, a jego przyjaciel opiekuje się jego psem, zabierają psa i też wyjeżdżają na ognistą przygodę. Kiedy jednak Daphne odmawia mu seksu, odwozi ją do domu i… już się nie pokazuje . Okazuje się, że Daphne jest w ciąży, ale… nie wie z kim. Pisarz, kiedy się dowiaduje, zrywa z nią. Decyduje się urodzić dziecko i wychować je sama. Wszyscy jej partnerzy, którzy mogli być potencjalnymi ojcami , ułożyli sobie życie. Film kończy się, kiedy Daphne z siostrą siedzą, obie w zaawansowanej ciąży i Daphne wie, co w życiu jest najważniejsze. Dziecko!!! Film się kończy, a zaczyna nowe życie – z nowymi wartościami.

Mnie się film podobał, choć jestem pewna, że odczucia różnych widzów są różne, jak gusta są różne. Przede wszystkim film ” Coś się kończy, coś się zaczyna” to nie jest tzw. kino popularne, to nie jest film dla przeciętnego widza. Film ” Coś się kończy, coś się zaczyna” to film z górnej półki. To film dla widza nie szukającego w kinie tylko rozrywki, to film zmuszający do myślenia. Jest to klasyczny film obyczajowy z elementami psychologicznymi. I te właśnie psychologiczne wstawki, ukazujące rozterki myślowe bohaterki są mankamentem filmu. Mnie osobiście raziły pewne dłużyzny filmy, tzw. flaki z olejem lub co ja nazywam flegmą angielską. Kiedy bohaterka przypomina sobie to jak zdradziła partnera, pokazywane są sceny z imprezy i by podkreślić, jej rozterki myślowe w zwolnionym tempie. Szczególnie ciekawie są zrobione esemesowe pogaduszki bohaterki z kochankiem. Nazywa się on w tych pogaduszkach intrygującym: ” towarzysz cierpień”. Ciekawa jest też symbolika filmu, np. wymowna jest scena, kiedy kochankowie się kochają, a na to patrzy się pies przyjaciela i drugiego kochanka Daphne. W ogóle ciekawa jest ta scena seksu ukazana oczami psa. Mimo pewnych mankamentów film jest dobry i warty obejrzenia, bo zmusza widza do myślenia … nad nieprzemijającymi wartościami. A jakie są te wartości?

Dla każdej normalnej kobiety największą wartością jest dziecko. Czy zakaz aborcji jest zgodny z wykształconym, współczesnym społeczeństwem dwudziestego pierwszego wieku? Nowoczesne społeczeństwo nie wyklucza tego, że… jest to moralne społeczeństwo. Z z moralnego punktu widzenia aborcja jest złem. Jednak zakaz aborcji to… nie walka ze złem. Zakaz prowadzi … donikąd. A mianowicie… owoc zakazany smakuje lepiej. Powstanie podziemie aborcyjne, patologiczne przypadki powodowania przez kobiety poronień, by pozbyć się niechcianej ciąży i inkasowania przez ginekologów zawrotnych sum za nielegalną aborcję, bo… ryzyko kosztuje. a nie o to chodzi… Aborcja powinna być legalna do dwunastego tygodnia ciąży, a na Kościele Katolickim i instytucjach głoszących moralność spoczywa edukowanie kobiet, by tego nie robiły, by jak bohaterka filmu ” Coś się kończy, coś się zaczyna” wiedziały, jaka jest hierarchia wartości w życiu. Dziecko to największa wartość w życiu. Macierzyństwo to dla kobiety największy dar, jaki dał nam Bóg. Żeby mieć dziecko i spełnić się jako matka warto poświęcić życie. Ale uważajcie: To jest wybór kobiety! Bóg nam wszystkim dał wolną wolę. Tylko od nas zależy, czy wybierzemy dobro czy zło.

Życie nam przygotowało hierarchię wartości!

Co dla nas najważniejsze? Chłop? Seks? Czy macierzyństwo? Od tego mamy sumienie, by uszeregować sobie wartości. A co będzie pierwsze? Kobiety pomyślmy i wybierzmy! Ile z nas uzna za najważniejsze dziecko? Coś się zaczyna, coś się kończy. Bóg zamyka jedne drzwi, by otworzyć drugie…

Rating: 3.8/5. From 4 votes.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *